Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patrycja87 Members
|
Wysłany:
Czw 13:26, 04 Paź 2012 |
|
|
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 313 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tarnowa Płeć: K
|
1) " Tak, jak się tego spodziewała, chudy Summerset i gruby kocur czekali na nią w holu.
- Widzę, że nie udało się pani znaleźć żadnej wymówki, by wykręcić się od dzisiejszej uroczystości.
Eve nie przejmowała się, że upierdliwy kamerdyner Roarke'a tak dobrze ją zna.
- Zawsze jest dość czasu na morderstwo. Może do niego dojść nawet tu i teraz.
- Trina zostawiła dla pani wiadomość na automatycznej sekretarce.
Eve znieruchomiała. Był to naturalny efekt tego, że krew ścięła się jej w żyłach.
- Jeżeli wpuścisz ją do domu, dojdzie do morderstwa. Podwójnego, bo oboje was zatłukę na śmierć."
Brakowało mi tego
2) " - Najdroższa Eve!
Irlandzki akcent w jego głosie był zbyt wyraźny, a oczy nie tak olśniewająco niebieskie. Ale Julian Cross poruszał się identycznie jak Roarke i był równie przystojny.
Prawdę mówiąc, podszedł prosto do Eve i pocałował ją krótko, namiętnie w same usta.
- Wolnego!
- Nie mogłem się powstrzymać. - Spojrzał na nią swoimi niewystarczająco niebieskimi oczami. - Czuję się, jakbyśmy byli sobie bardzo bliscy.
- Jak jeszcze raz ci się to przytrafi, będą musieli uwzględnić, że w następnej scenie wystąpisz z podbitym okiem. - dostrzegła w drugim końcu salonu Roarke'a, który patrzył na nich spod zmrużonych powiek. - I może ze złamaną szczęką."
3) "Nadine odrzuciła włosy do tyłu, zmrużyła swoje kocie oczy.
Jeśli pomyślałaś sobie choćby przez minutę, że pozwolę by mnie wyrolował inny reporter, inny kanał, inne cokolwiek lub ktokolwiek, to radzę ci, żebyś przemyślała to jeszcze raz. Z czego się śmiejesz? - warknęła do Roarke'a.
- Jestem mężczyzną, siedzę sobie tutaj, piję kawę i jem ciasteczka, a dwie piękne kobiety warczą na siebie. Będąc mężczyzną, mam prawo przypuszczać... Może wyobrażać sobie... Że wkrótce dojdzie do rękoczynów. Może porwiecie sobie nawzajem ubrania. Dlaczego mam się nie uśmiechać?
- Z całą pewnością nie jesteś ideałem - mruknęła Eve. - Zamknij się na pięć sekund - poleciła Nadine - nim zacznie sobie wyobrażać nas nagie, wysmarowane oliwą, jak tarzamy się po podłodze.
- Jeszcze szerzej się uśmiecham."
Ja natomiast wyobraziłam sobie rozmarzoną minę Roarke'a i zjechałam pod biurko ze śmiechu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Patrycja87 dnia Czw 13:43, 04 Paź 2012, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|