Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patepetka Members
|
Wysłany:
Czw 15:25, 30 Kwi 2009 |
|
|
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 143 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań Płeć: K
|
Trzeba przyznać, że bardzo rzadko zdarzają się u Eve takie chwile załamania. Jeśli już to musi być ważny powód.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
Lavenda Members
|
Wysłany:
Śro 20:33, 06 Maj 2009 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: K
|
Zważywszy, że dla Eve odznaka oznaczała tożsamość, to nic dziwnego. To tak jakby odciąć jej rękę, albo coś. Odznaka była jedynym sensem jej życia, określała ją, dopóki nie pojawił się przy niej Roarke. Dlatego tak wiele znaczyło, gdy w którejś rozmowie z Whitneym oświadczyła, że jeśli ma wybierać między pracą a małżeństwem, to wybierze swoje małżeństwo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
paulina;) Members
|
Wysłany:
Czw 13:59, 07 Maj 2009 |
|
|
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 517 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krokowa Płeć: K
|
Wydaje mi się, że sama się zdziwiła, gdy uświadomiła sobie, że kocha go tak bardzo, że mogłaby dla niego zrezygnować z odznaki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Patepetka Members
|
Wysłany:
Czw 16:10, 07 Maj 2009 |
|
|
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 143 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań Płeć: K
|
Prawie przez całą serię Eve toczy wewnętrzną walkę ze sobą. Szczególnie na początku. Później zaczyna rozumiem o co tak naprawdę chodzi w miłości i małżeństwie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
paulina;) Members
|
Wysłany:
Czw 18:26, 07 Maj 2009 |
|
|
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 517 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krokowa Płeć: K
|
Chyba wydaje się jej, że nie zasługuje na niego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Patepetka Members
|
Wysłany:
Pią 15:17, 08 Maj 2009 |
|
|
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 143 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań Płeć: K
|
Są rzeczywiście takie chwile w książce, że odnoszę wrażenie, że tak właśnie jest. Ale z każdą chwilą wierzy coraz bardziej w tę miłość.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
paulina;) Members
|
Wysłany:
Pią 17:46, 08 Maj 2009 |
|
|
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 517 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krokowa Płeć: K
|
No godzi się z nią i cieszy się z niej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Lavenda Members
|
Wysłany:
Pią 19:47, 08 Maj 2009 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: K
|
I owszem. Widać wyraźną różnice pomiędzy pierwszymi powieściami, gdy ich małżeństwo jest w fazie początkowej, wtedy Eve dopiero uczy się małżeństwa, zaufania, tego, że już nie musi liczyć wyłącznie na siebie. Nawet tego, że ta druga osoba zawsze jest obok, żeby wesprzeć, gotowa się poświęcić dla niej. Czasem ją to jeszcze denerwuje, zawsze zdumiewa, ale tak gdzieś od połowy cyklu zaczyna się do tego przyzwyczajać czy raczej oswajać wreszcie z tą myślą ^^' I ciągle ma wrażenie, ze Roarke jest najprawdziwszym cudem w jej życiu.
Nawiasem, wcale jej się nie dziwię!
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
paulina;) Members
|
Wysłany:
Pią 20:11, 08 Maj 2009 |
|
|
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 517 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krokowa Płeć: K
|
No, bo jest. Odmienia jej życie. Pomaga jej, a przy tym pilnuje, żeby się nie wykończyła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Patrycja87 Members
|
Wysłany:
Nie 14:45, 23 Sie 2009 |
|
|
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 313 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tarnowa Płeć: K
|
Tworzą idealną parę, są do siebie niezwykle podobni a ich charaktery sprawiają, że współpracując, czy też kłócąc się stanowią przykład, w wysokim stopniu, łatwopalnej i wybuchowej mieszanki...
Trochę szkoda, że kwestia rodzicielstwa budzi w obojgu skrajne przerażenie, ale sądzę, że z tego "wyrosną". Mogłabym jeszcze dodać, "gdy nacieszą sie już sobą", lecz ten tok myślenia w przypadku Eve i Roarke'a mijałby sie z prawdą - to po prostu jedna z tych par, które będą cieszyć się sobą do końca.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Glenna Members
|
Wysłany:
Wto 16:02, 10 Sie 2010 |
|
|
Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: K
|
Ta część była dla mnie dość zaskakująca. Twardo stąpająca po ziemi porucznik Dallas musi się zmierzyć z wierzeniami, pojęciem magii.
Bardzo spodobała mi się postać Jamiego - bystry, inteligentny, odważny chłopak. Zaimponował mi tym włamaniem się na posiadłość Roarke'a, a później tym jak załatwił Albana.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Gabriela Members
|
Wysłany:
Wto 20:49, 21 Wrz 2010 |
|
|
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 192 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: K
|
Glenna napisał: |
Bardzo spodobała mi się postać Jamiego - bystry, inteligentny, odważny chłopak. Zaimponował mi tym włamaniem się na posiadłość Roarke'a, a później tym jak załatwił Albana. |
Ja czasem wspominam Jamiego Lubię go i mam nadzieję, że jeszcze pojawi się w In Death.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
karolajn19 Members
|
Wysłany:
Wto 22:10, 21 Wrz 2010 |
|
|
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 83 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: OpocznO / Kielce Płeć: K
|
Z tego co pamiętam to Jamie pojawił się w WIRUS ŚMIERCI, ale mogę się mylić.
:d
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|