Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AScarlett Administrator
|
Wysłany:
Czw 23:59, 15 Sty 2009 |
|
|
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 310 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń Płeć: K
|
Cała charakterystyka została napisana przeze mnie. Jeśli chcesz ją gdzieś skopiować poinformuj mnie o tym. W innym wypadku będe zgłaszała naruszenie praw autorkich.
Oficjalne dane
Imię chrzestne – nieznane.
Urodzony - 10-06-2023, Dublin, Irlandia.
Numer identyfikacyjny - 33492-ABR-50.
Rodzice - nie znani (wiemy, kim są jego rodzice, ale nie ma tego w jego dokumentach).
Stan cywilny - żonaty.
Prezes i dyrektor generalny przedsiębiorstwa Roarke Industries, założonego w 2042. Główne oddziały: Nowy Jork, Chicago, New Los Angeles, Dublin, Londyn, Bonn, Paryż, Frankfurt, Tokio, Mediolan, Sydnay. Filie pozaziemskie: Stacja 45, Bridgestone, Colony, Yegas II, Free-Star Jeden.
Sfery zainteresowań: nieruchomości, import-eksport, flota morska, rozrywka, produkcja przemysłowa, farmaceutyki, transport.
Szacunkowa wartość całego przedsiębiorstwa trzy biliony osiemset milionów.
Miejsce zamieszkania: Central Park West 222, Nowy Jork
Siedziba firmy: Fifth Avenue 500, Nowy Jork
Wykształcenie - nie znane.
Notowany - brak danych.
Wiek - gdy go poznajemy ma ok. 35 lat.
Wygląd:
Wzrost: 186 cm
Waga: 86 kg
Kolor oczu: niebieskie
Kolor włosów: czarne
Charakterystyka:
Roarke jest trzydziestoparolatkiem, który wyemigrował do USA z Irlandii. Jest jednym z najbogatszych ludzi na świecie.
Mieszka w rezydencji w Nowym Jorku, niedaleko Central Parku. Jest ona wyremontowana i wyposażona
w nowoczesną technologie oraz najlepszy system obrony. W jego domu jest wiele pomieszczeń, które odzwierciedlają zainteresowania Roarke`a – wielka biblioteka, pokój filmowy oraz muzeum broni, gdzie są szable, sztylety, różna broń palna, średniowieczne zbroje i wiele innych. Posiada on także znakomicie wyposażoną salę treningową. Ma także swój gabinet, a w tomie „Sława i śmierć” urządził obok gabinet dla Eve, przenosząc tam rzeczy z jej starego mieszkania.
Roarke, oprócz genialnego zmysłu finansowego ma też smykałkę do elektroniki, zwłaszcza do komputerów – nie ma takiego, do którego nie mógłby się włamać – wymazał m.in. swoje dane z komputerowych baz FBI, Interpolu
i innych organizacji.
Roarke jest osobą raczej spokojną, ale gdy wpada w gniew może być niebezpieczny. Nie znosi kłamstw od swoich najbliższych, wymaga lojalności, ale sam też jest wierny tym, na których mu zależy. Bardzo ceni pieniądze, prawdopodobnie dlatego, że dorastał w biedzie. Lubi kupować różne rzeczy, jest kolekcjonerem. Bardzo zależy mu na Eve, sam dziwi się temu, jak bardzo ją kocha. Chciałby chronić ją przed wszystkimi niebezpieczeństwami, ale akceptuje jej pracę w policji. Jest bardzo troskliwy w stosunku do niej – stara się, aby była wypoczęta i jadała systematyczne posiłki o czym Eve często zapomina.
Roarke jest pewny siebie, przyzwyczajony do wydawania rozkazów. Jest to konieczne w jego pracy, bo codziennie podejmuje ważne decyzje wpływające na losy wielu ludzi. Często nie przyjmuje do wiadomości odmowy i forsuje swoje opinie.
Młodość:
O dorastaniu Roarke mamy kilka informacji. Wiadomo, że mieszkał w slumsach Dublina z ojcem, Patrickiem Roarkiem, kryminalistą, który się nad nim znęcał. Jeśli chodzi o matkę, to nazywała się Siobhan Brody. Roarke dowiedział się o niej dopiero w „Portrecie śmierci” od Moiry O`Bannion. Wcześniej myślał, że jego matką jest żona jego ojca, Meg Roarke (porzuciła go, gdy miał 6 lat). Okazało się, że Patrick żył z Siobhan i znęcał się nad nią. W końcu uciekła od niego do schroniska dla maltretowanych kobiet (tam spotkała Moirę). Jednak on ich odnalazł i zabił ją, zabierając syna. Po odkryciu prawdy Roarke postanowił odnaleźć swoją rodzinę [informacje w dalszej części].
Gdy Roarke ma 10 lat spotyka Summerseta i jego córkę Marlenę (8 lat). Niedługo po tym spotkaniu ojciec katuje Roarke i zostawia na pewną śmierć („Kwiat nieśmiertelności”) i to Summerseta pomaga mu wyzdrowieć. Patrick Roarke zostaje zadźgany nożem, gdy Roarke ma 12 lat – w „Portrecie śmierci” Eve odgaduje, że zrobił to Summerseta, jednak Roarke o tym nie wie. Po śmierci ojca zamieszkuje u Summerseta.
Roarke ma 16 lat jeden z jego interesów przeszkadza pewnej wpływowej grupie przestępczej, ale on odmawia współpracy z nimi. Wkrótce Marlena wyznaje Roarke`owi miłość, ale on ją odrzuca. Wtedy ona wychodzi z domu, a wrogowie Roarke`a porywają ją. Sześciu mężczyzn gwałci ją i torturuje, a gdy umiera porzucają jej zwłoki przed drzwiami domu Summerseta. Później Roarke mści się na nich, zabijając wszystkich oprawców (opisane w „Anioł zemsty”).
W wieku 19 lat zakłada firmę Roarke Industries i prawdopodobnie wtedy przenosi się do Stanów.
Rodzina:
Roarke odnajduje swoją irlandzką rodzinę w „Portrecie śmierci”, gdy poznaje prawdę o matce” Mieszkają oni na farmie w Clare, w Irlandii. Dowiadujemy się, że po śmierci Siobhan jej rodzina pojechała do Dublina, aby dowiedzieć się czegoś o niej i zabrać jej syna (oficjalnie została uznana za zaginioną, nie znaleziono jej ciała). Jednak Patrick Roarke ciężko pobił jej brata Neda i musieli wrócić do domu.
Nie wymieniam tu wszystkich członków rodziny, ale tych najważniejszych, których stopnia pokrewieństwa jestem pewna. Dane wg „Portret śmierci” i Naznaczone śmiercią”.
Żona – Eve Dallas
Ojciec – Patrick Roarke († ok. 2035)
Matka - Siobhan Brody († ok. 2025)
Ciotka (siostra bliźniaczka matki) – Sinead Brody Lannigan + mąż Robby Lannigan
Wuj - Edward (Ned) Brody + żona Mary Katherine (lub Ailish)
Wuj – Fergus Brody
Babcia (od strony matki) – Patricia Carney Brody
Dziadek (od strony matki) – Colin Brody
Brat cioteczny (syn Neda) – Connor Brody + żona Maggie, syn Devlin
Brat cioteczny (syn Sinead) – Eamon Lannigan + żona Rena, córka Cassie
Kilka cytatów o Roarke`u (na specjalne życzenie ):
- Jakiego Roarke'a?
- Po prostu Roarke'a, z tego, co wiem. Niesamowicie nadziany facet. To jeden z tych, którzy potrafią zamienić gówno w sztabki złota. (rozmowa Dallas i Feeneya, „Dotyk śmierci”)
Roarke. Czarne włosy, niebieskie oczy, sześć stóp, dwa cale, 173 funty.
Ewa chrząknęła, gdy komputer podał jego opis. Musiała przyznać, że w przypadku Roarke'a, zdjęcie było warte kilkuset słów komentarza. Jego podobizna patrzyła na nią z ekranu. Był niemal absurdalnie przystojny; wąska, ascetyczna twarz; ostro zarysowane kości policzkowe i usta tak kształtne, jakby zostały wyrzeźbione. Tak, miał czarne włosy, ale komputer nie powiedział, że są grube, gęste, i zaczesane do tyłu, dzięki czemu odsłaniają wysokie czoło i spływają prawie do samych ramion. Jego oczy były niebieskie, ale to jedno słowo nie mogło oddać intensywności ich koloru ani siły ich spojrzenia.
Nawet z tego zdjęcia widać było, że jest to człowiek, który po trupach dąży do celu.
Tak, pomyślała, ten człowiek może zabić, jeśli - i kiedy - ma na to ochotę. Zrobiłby to obojętnie, metodycznie i ani jedna kropla potu nie wystąpiłaby mu na czole. („Dotyk śmierci”)
Jego interesująca twarz nie wyrażała żadnych uczuć: ani poczucia winy, ani żalu, ani zainteresowania tym, co się dzieje. Równie dobrze mógłby oglądać jakąś kiepską sztukę. Eve pomyślała, że to chyba najlepsze określenie pogrzebu.
Ludzie odwracali głowy w jego stronę, by rzucić mu szybkie spojrzenie, albo - jak w przypadku zgrabnej brunetki - jawnie go kokietować. Roarke lekceważył jednych i drugich.
Na pierwszy rzut oka wydał się jej zimnym, niedostępnym niczym twierdza człowiekiem, który ma się na baczności przed wszystkim i wszystkimi. Ale musiał mieć jakąś pasję. Do zbicia takiej fortuny w tak młodym wieku trzeba czegoś więcej niż dyscypliny wewnętrznej i inteligencji. Trzeba ambicji, a zdaniem Eve, ambicja łatwo roznieca płomień w sercu. („Dotyk śmierci”)
- Chyba nie ten Roarke?! Niesamowicie bogaty, bajecznie przystojny, seksownie tajemniczy Roarke, który posiada dokładnie dwadzieścia osiem procent ziemi i jej satelitów? (Mavis, „Dotyk śmierci”)
Eve wsunęła stopę do buta i zmierzyła Roarke'a wzrokiem. Ten facet jest aż za przystojny, pomyślała. Powinno się go za to zamknąć. Twarz jak odlana z brązu, usta poety, zabójczo niebieskie oczy, gęste czarne włosy. Kiedy wreszcie udawało się oderwać wzrok od jego twarzy, oczom ukazywała się równie perfekcyjna sylwetka. A gdy do tego dodać lekki irlandzki akcent, cóż, wszystko razem tworzyło cholernie dobry zestaw. („Kwiat nieśmiertelności”)
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
|
 |
paulina;) Members
|
Wysłany:
Sob 17:57, 17 Sty 2009 |
|
|
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 517 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krokowa Płeć: K
|
Lubię czytać fragmenty książki gdzie są opisane dialogi i relacje Eve z Roarke'iem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
Madlenita Members
|
Wysłany:
Pon 15:40, 09 Lut 2009 |
|
|
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piotrków Tryb. Płeć: K
|
A ja lubię, gdy Eve go zymś zaskakuje.. No i scenki, gdy widać, że jednak nie jest wszechmocny; np. pierwsza próba z grillem...
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
Lavenda Members
|
Wysłany:
Pon 19:58, 09 Lut 2009 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: K
|
Cytat: | No i scenki, gdy widać, że jednak nie jest wszechmocny; np. pierwsza próba z grillem... |
Och, tak. Uśmiałam się z tego jak nie wiem!
A pamiętacie jego minę, gdy Eve zrobiła mu romantyczną kolację? Jak na nią był to wyczyn niemal bohaterski!
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
Madlenita Members
|
Wysłany:
Pon 20:23, 09 Lut 2009 |
|
|
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piotrków Tryb. Płeć: K
|
I jego myślenie: ona czegoś chce... I targowanie się o urlop w zamian za przysługi...
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
paulina;) Members
|
Wysłany:
Wto 16:06, 10 Lut 2009 |
|
|
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 517 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krokowa Płeć: K
|
Tak dokładnie zapamiętałam scenę gdy robiła mu kolacje i przyszedł Summerset.
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
Madlenita Members
|
Wysłany:
Wto 18:49, 10 Lut 2009 |
|
|
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piotrków Tryb. Płeć: K
|
A ja ze Świadka też jak zaczęła rozmowę i R. znó zadał pytanie, czego chcesz. I wyszło na to, że tym razem ON miał rację i targowali się o urlop właśnie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
paulina;) Members
|
Wysłany:
Czw 17:25, 12 Lut 2009 |
|
|
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 517 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krokowa Płeć: K
|
Tak, ale na końcu Eve sama chaciała pojechać...
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
Madlenita Members
|
Wysłany:
Czw 23:01, 12 Lut 2009 |
|
|
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piotrków Tryb. Płeć: K
|
Ten wytargowany urlop chyba jest tym z Interlude in death, jeśli się nie myle...
Czyli poznamy w maju jak wyglądał...
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
paulina;) Members
|
Wysłany:
Pon 16:37, 23 Lut 2009 |
|
|
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 517 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krokowa Płeć: K
|
Napewno udanie w jakimś uroczym miejscu... )
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
tyler Members
|
Wysłany:
Nie 12:22, 01 Mar 2009 |
|
|
Dołączył: 30 Sty 2009
Posty: 169 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Krakowa Płeć: K
|
" Był taki cudowny. Twarz wyrzeźbiona przez wyjątkowo utalentowanych bogów w naprawdę dobry dzień. Wydatne kości policzkowe, jasna irlandzka skóra, usta, które sprawiały, że myślała o poetach, aż do momentu, gdy zaczynał ją całować - tak by nie była już w stanie myśleć . I te dzikie celtyckie oczy, które widziały ją taką, jaką była naprawdę.
Niesamowitej całości dopełniały jedwabiste czarne włosy, smukłe sprężyste ciało i seksowny irlandzki akcent - a wszystko uzupełnione nieprzeciętnym intelektem , błyskotliwością, temperamentem i intuicją. "
(pieśń śmierci. myśl Eve o Roarke'u)
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
paulina;) Members
|
Wysłany:
Pon 16:14, 02 Mar 2009 |
|
|
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 517 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krokowa Płeć: K
|
Czysty ideał
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
Lavenda Members
|
Wysłany:
Pon 20:23, 02 Mar 2009 |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: K
|
Nie ma ideałów. Jakby Roarke był ideałem, to już dawno porzuciłabym serię - ideały są taaaakie nudne. Na szczęście nie jest. Jest idealny w swej nieidealności, jeśli rozumiecie co mam na myśli
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
paulina;) Members
|
Wysłany:
Pon 17:18, 09 Mar 2009 |
|
|
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 517 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krokowa Płeć: K
|
Tak, ja źle to określiłam, ma wady, ale przez to wydaje się jeszcze lepszy i ciekawszy:D
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
lezak_2006 Members
|
Wysłany:
Sob 19:35, 25 Kwi 2009 |
|
|
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: K
|
Zgadzam się z wami. Gdyby był ideałem byłby prawdopodobnie nudny i Eve by się w nim nie zabujała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|